Triathlon Energy Duathlon Energy Energy Meeting MTB Energy Run Energy Energy Events

Cykl Lotto Triathlon Energy przeszedł do historii. Pięknej historii.

Triathlon energy

03.09.2018 3090

Cykl Lotto Triathlon Energy przeszedł do historii. Pięknej historii.

Zakończenie cyklu Lotto Triathlon Energy w Mrągowie. Dla wielu zawodników to świetna okazja do atrakcyjnego zakończenia wakacji, dla innych walka o cenne punkty w klasyfikacji generalnej, a dla jeszcze innych rywalizacja i dobra zabawa w pięknej scenerii w miłym towarzystwie. To była piękna niedziela i piękne zakończenie sezonu.  

- Czy będzie padało, tak jak przed rokiem? – pytali  zawodnicy, którzy startowali w 2017 roku Mrągowie. Deszcze, wiatr, a niekiedy słyszane z oddali grzmoty i błyski na niebie na długo zapadły w pamięci triathlonistów. Na szczęście, tym razem pogoda była życzliwsza dla zawodników z niemal całej Polski. Temperatura z godziny na godzinę rosła. W południe było dobrze ponad 20 stopni Celsjusza. Niekiedy na niebie pojawiały się chmury. Było pięknie.

Pierwsi rywalizację rozpoczęli tradycyjnie już zawodnicy na najdłuższym dystansie. O 9:15 rozległ się dźwięk syreny, który oznaczał zmagania na dystansie 1,9 km pływania. Później mieli do przejechania 90 kilometrów i przebiegnięcia 21,1 km.

Akcja Zosia i medal od mistrza

Około godziny 11 na zawodach pojawiła się Zosia z rodzicami. Dwuletnia dziewczynka wymaga operacji nóżek, które łamią się jak zapałki. Koszt zabiegu to ponad 600 tysięcy złotych. W akcję pomocy zaangażowali się triathloniści, z Marcinem Koniecznym, popularnym MKON-em na czele oraz organizatorzy cyklu Lotto Triathlon Energy. Do akcji przyłączył się także Robert Karaś, Mistrz Świata w potrójnym Ironmanie, który na początku sierpnia ustanowił w Niemczech podczas mistrzostw rekord świata. Zawodnik planował przyjechać do Chełmży na piątą odsłonę Lotto Triathlon Energy, gdzie miał się m.in. spotkać z rodzicami i Zosią. Niestety, z powodów rodzinnych nie udało się. Przekazał za to na aukcję mistrzowski medal. Podczas zawodów w Mrągowie ruszyła licytacja, która z godziny na godzinę nabiera rumieńców. 

Starzy mistrzowie Lotto Triathlon Energy

Pierwszy tego dnia pojawił się Tomasz Spaleniak z dystansu 1/4 Ironmana. Nie minęła minuta, kiedy na pomost, gdzie usytuowana była meta wbiegł Igor Siódmiak. Drugi z triathlonistów to zwycięzca z najkrótszego dystansu. Warto zauważyć, że przed rokiem zarówno Tomek i Igor wygrali klasyfikacje generalną, na dystansach, na których startowali w niedzielę. Obaj także stwierdzili zgodnie na mecie:

- Było ciężko i pięknie – powiedzieli Spaleniak i Siódmiak.

Wśród Panów na dłuższym dystansie drugi zameldował się Paweł Juśkiw, który wygrał klasyfikację generalną Lotto Triathlon Energy. Pudło tego dnia uzupełnił Mateusz Koper. Na krótszym dystansie za Igorem był Kacper Krawczyk, a trzeci Dawid Sugier.

Walka do ostatnich metrów

I o ile pierwsi w niedzielę na 1/8 i 1/4 nie walczyli o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, to na dystansie popularnej ćwiartki to właśnie zawody Lotto Triathlon Energy w Mrągowie miały dać nam odpowiedź, kto wygra w cykl wśród Pań. Faworytką zdawała się być Monika Chodyna, ale to jest sport i dopóki walka trwa, nie można wskazywać zwyciężczyni. Spotkana w biurze zawodów triathlonistka z Olsztyna twierdziła, że lekko nie będzie.

- Czuje się dobrze, choć muszę przyznać, że jestem już trochę zmęczona sezonem. Do Mrągowa przyjechałam powalczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Do tej pory startowałam trzy razy i to jest ten brakujący, czwarty. Forma mimo lekkiego zmęczenia rośnie. Za tydzień w Malborku chcę jeszcze powalczyć o życiówkę na „połówce”. W tym roku startowałam trzy razy na tym dystansie i zawsze coś przeszkadzało w uzyskaniu satysfakcjonującego wyniku. Chciałabym zakończyć sezon rekordem.

Monika zrobiła to co do niej należało. Wygrała wśród Pań na dystansie 1/4.

- Dyspozycja dnia była trochę gorsza dzisiaj niż w Chełmży, dwa tygodnie temu, ale plan główny to wygrać klasyfikację generalna i cieszę się, że się udało – powiedziała na mecie Chodyna. 

Zwycięstwo Moniki to dobry prognostyk przed walką o rekord życiowy za tydzień. Druga była Justyna Brodowska, a trzecia Anna Zielińska.

Najszybszą sztafetą na 1/4 IM okazała się ekipa IceTeam, przed NiemaNieMogę i Autopay Sports Team.

Na 1/8 wśród Pań wygrała Aleksandra Góralska. Druga na mecie w Mrągowie była Magdalena Burandt, a trzecia Emila Wołyniec. Najlepsza drużyna to Klub Sportowy NiemaNieMogę Seniors, przed Trzy Boskie i Autopay Sports Team. Warto jeszcze podkreślić, że najszybszymi mieszkańcami Mrągowa byli: na 1/8 Justyna Bogusz i Paweł Olender, a na 1/4 Natalia Majcher i Andrzej Plichta.

Najlepszy pierwszy raz

Wiele wskazywało, że bardzo dobrym czasem zakończy się rywalizacja na najdłuższym dystansie. Adam Nizio, który po rowerze miał osiem minut przewagi nad drugim zawodnikiem. Niestety, bieganie nie wyszło tak jak powinno i czas był trochę gorszy niż mógł. Za to radość Adama była wielka.

- Pierwszy raz udało mi się wygrać zawody stąd taka radość – tłumaczył na mecie.

I nie ma co się dziwić. W pełni zasłużona radość. Drugi był Krystian Sikorski, a trzeci Karol Mroczkowski. Wśród Pań wygrała Agata Jarząbowicz, która przez cały czas rywalizacji myślała, że jest druga.

- Goniłam, goniłam i na bieganiu okazało się, że goniłam sama siebie – powiedziała Agata. – Cieszę się z wygranej.

Najszybszą sztafetą okazała się SCHR, przed TRI Negu i Sztafetą z Przypadku.

Dzieciaki też walczyły

Od tego roku podczas imprez Lotto Triathlon Energy odbywa się także rywalizacja dzieci. A wszystko to w ramach Möller’s Energy Kids Run. Najmłodsi ścigali się na trzech dystansach: 200 metrów, 500 i kilometra. I tak wśród dziewczynek na najkrótszym dystansie wygrała Zuzanna Kramarska, przed Niną Klejzerowicz i Basią Olszewską. Wśród chłopców wygrał Olaf Olender, przed Janem Glazą i Leonem Kleckim. Na 500 metrów wygrała Zuzanna Szymańska, przed Oliwią Sienkiewicz i Dorotą Łaską. Najszybszy chłopiec to Timofei Fomichev, przed Igorem Sztenderewiczem i Dawidem Mrozem. Kilometr najszybciej pokonała Lena Olender przed Martą Rączkowską. Najlepszym młodzieńcem na kilometr był Itan Ciborowski przed Mateuszem Mrozem i Kacprem Szymańskim.

 

Dawid Majakowski

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Partner Tytularny Cyklu

Official Time Keeper

Official Time Keeper

Patron medialny cyklu

Organizator